sobota, 22 lutego 2014

#10 Thin is sexy

Witam po nieobecności ! Siedziałam w Wawie u cioci. Wstyd się przyznać, ale to był czas wpierdalania bez ograniczeń.Przy okazji zapomniałam mojego uszczęśliwiacza (zotralu) i czułam się jakby ktoś wbijał mi gwoździe w neurony. No i mam efekt - wstrętne 60 kg na wadze !!! Zbyt długo marzyłam o byciu chudzinką, zbyt długo walczyłam, zatem od wczoraj jestem na 1500 kcal (chcę schudnąć, a nie się zagłodzić), chcę osiągnąć 50 kg. Obiecuję, że na tym się zatrzymam. Chudzi mają w życiu lepiej, sprawdzone na własnej skórze. Urodziłam się grubasem i od małego wiem, jak tacy ludzie mają ciężko w życiu. Bycie chudą jest moim przeznaczeniem,
Boję się schizofrenii, jednocześnie ciągle o niej czytam i oglądam ...


Wczoraj - ok. 1200 kcal+ 2 h chodzenia
Dziś jak na razie 350 kcal (będzie więcej) + 1 h spaceru i 20 min ćwiczeń


9 komentarzy:

  1. Życzę Ci powodzenia.Z
    Masz rację grubi mają okropnie. Wyszydzani, wyśmiewani... Taki już ten świat. Niby jest tolerancja... Ale tylko w telewizji...
    Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bidulka.. Ale będzie lepiej, już kiedyś dałaś radę!
    Jak ja kocham Zuzę. *.*
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację...chudzi mają w życiu łatwiej..
    Każdy najpierw patrzy na wygląd..dopiero później na charakter :( Dobrze że postanowiłaś zdrowi schudnąć, bez głodzenia się :)
    Trzymaj się kochana, będę wpadać ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do schizofrenii. Mój sąsiad za ścianą jest chory. Zapraszał mnie dziś, bym popatrzyła z nim przez teleskop w gwiazdy. Co gorsza, nie wiem teraz, czy było to zabawne, czy przerażające. Schizofrenia to okrutna choroba.

    Dobrze mówisz. Chudość jest lepsza, wtedy życie jest łatwiejsze :)

    Szczerze życzę Ci tych 50 kg, słońce! Trzymaj się ~

    OdpowiedzUsuń
  5. oo, a mogłabyś mi coś więcej o nim opowiedzieć ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że jesz więcej :) To bardzo dobry znak. Tak trzymaj! Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. 1500 - idealnie, w sam raz, żeby schudnąć, ale nie rozwalić metabolizmu. Trzymam kciuki. Co do tego, że chudzi mają łatwiej - to taka smutna prawda... Niby żyjemy w społeczeństwie, które nieuchronnie zbliża się w kierunku powszechnej otyłości, a nawet te kilka kilo jest często piętnowane i wyśmiewane... Nawet, jeśli nie w twarz, to gdzieś tam w ukryciu. Chyba, że się ma prawdziwych przyjaciół - tylko wśród nich można liczyć na odrobinę zrozumienia i wsparcia. Więc - trzymaj się!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami się zastanawiam kto jest bardziej dyskryminowany, na kogo patrzy się z większym obrzydzeniem - na menela czy na grubasa?

    Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń