Witam po nieobecności ! Siedziałam w Wawie u cioci. Wstyd się przyznać, ale to był czas wpierdalania bez ograniczeń.Przy okazji zapomniałam mojego uszczęśliwiacza (zotralu) i czułam się jakby ktoś wbijał mi gwoździe w neurony. No i mam efekt - wstrętne 60 kg na wadze !!! Zbyt długo marzyłam o byciu chudzinką, zbyt długo walczyłam, zatem od wczoraj jestem na 1500 kcal (chcę schudnąć, a nie się zagłodzić), chcę osiągnąć 50 kg. Obiecuję, że na tym się zatrzymam. Chudzi mają w życiu lepiej, sprawdzone na własnej skórze. Urodziłam się grubasem i od małego wiem, jak tacy ludzie mają ciężko w życiu. Bycie chudą jest moim przeznaczeniem,
Boję się schizofrenii, jednocześnie ciągle o niej czytam i oglądam ...
Wczoraj - ok. 1200 kcal+ 2 h chodzenia
Dziś jak na razie 350 kcal (będzie więcej) + 1 h spaceru i 20 min ćwiczeń
Życzę Ci powodzenia.Z Masz rację grubi mają okropnie. Wyszydzani, wyśmiewani... Taki już ten świat. Niby jest tolerancja... Ale tylko w telewizji... Trzymaj się :)
Masz rację...chudzi mają w życiu łatwiej.. Każdy najpierw patrzy na wygląd..dopiero później na charakter :( Dobrze że postanowiłaś zdrowi schudnąć, bez głodzenia się :) Trzymaj się kochana, będę wpadać ;**
Co do schizofrenii. Mój sąsiad za ścianą jest chory. Zapraszał mnie dziś, bym popatrzyła z nim przez teleskop w gwiazdy. Co gorsza, nie wiem teraz, czy było to zabawne, czy przerażające. Schizofrenia to okrutna choroba.
Dobrze mówisz. Chudość jest lepsza, wtedy życie jest łatwiejsze :)
Szczerze życzę Ci tych 50 kg, słońce! Trzymaj się ~
1500 - idealnie, w sam raz, żeby schudnąć, ale nie rozwalić metabolizmu. Trzymam kciuki. Co do tego, że chudzi mają łatwiej - to taka smutna prawda... Niby żyjemy w społeczeństwie, które nieuchronnie zbliża się w kierunku powszechnej otyłości, a nawet te kilka kilo jest często piętnowane i wyśmiewane... Nawet, jeśli nie w twarz, to gdzieś tam w ukryciu. Chyba, że się ma prawdziwych przyjaciół - tylko wśród nich można liczyć na odrobinę zrozumienia i wsparcia. Więc - trzymaj się!!
Życzę Ci powodzenia.Z
OdpowiedzUsuńMasz rację grubi mają okropnie. Wyszydzani, wyśmiewani... Taki już ten świat. Niby jest tolerancja... Ale tylko w telewizji...
Trzymaj się :)
Bidulka.. Ale będzie lepiej, już kiedyś dałaś radę!
OdpowiedzUsuńJak ja kocham Zuzę. *.*
Buziaki.
Masz rację...chudzi mają w życiu łatwiej..
OdpowiedzUsuńKażdy najpierw patrzy na wygląd..dopiero później na charakter :( Dobrze że postanowiłaś zdrowi schudnąć, bez głodzenia się :)
Trzymaj się kochana, będę wpadać ;**
Co do schizofrenii. Mój sąsiad za ścianą jest chory. Zapraszał mnie dziś, bym popatrzyła z nim przez teleskop w gwiazdy. Co gorsza, nie wiem teraz, czy było to zabawne, czy przerażające. Schizofrenia to okrutna choroba.
OdpowiedzUsuńDobrze mówisz. Chudość jest lepsza, wtedy życie jest łatwiejsze :)
Szczerze życzę Ci tych 50 kg, słońce! Trzymaj się ~
oo, a mogłabyś mi coś więcej o nim opowiedzieć ?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesz więcej :) To bardzo dobry znak. Tak trzymaj! Powodzenia :*
OdpowiedzUsuń1500 - idealnie, w sam raz, żeby schudnąć, ale nie rozwalić metabolizmu. Trzymam kciuki. Co do tego, że chudzi mają łatwiej - to taka smutna prawda... Niby żyjemy w społeczeństwie, które nieuchronnie zbliża się w kierunku powszechnej otyłości, a nawet te kilka kilo jest często piętnowane i wyśmiewane... Nawet, jeśli nie w twarz, to gdzieś tam w ukryciu. Chyba, że się ma prawdziwych przyjaciół - tylko wśród nich można liczyć na odrobinę zrozumienia i wsparcia. Więc - trzymaj się!!
OdpowiedzUsuńCzasami się zastanawiam kto jest bardziej dyskryminowany, na kogo patrzy się z większym obrzydzeniem - na menela czy na grubasa?
OdpowiedzUsuńPowodzenia <3
wg mnie grubas ma gorzej
Usuń